Miasteczko Verden

Ha! Jestem tu nowa, jestem tu nowa...:P Żartowałam...:) Miałam się ładnie, kulturalnie przywitać...:) Ulcia jestem, w Krakowie mieszkam, z Milvą znamy się od laaat:) I kocham Ksiąąąąąąąąążeczki!!! AS'a i Tolkiena... Taaa...:) Śliczne:) no to buźka!:*
P.S. Milva - Reynevan przedramieniem przegiął mu głowę w tył i nożem poderżnął gardło...;P Kocham LP!!!

Boże. Wariatka ;P .
Ale to dobrze, bo to jest forum pełne wariatek xD . Nie wolno tego zmieniać, broń Boże!
Masz się Ulciu udzielać na tym forum! Zrozumiałaś?! No, ja myślę, że zrozumiałaś!

Coraz więcej świeżej krwi xD

Mae govannen Ulciu! Wierzę, że się tu zadomowisz i zostaniesz na długo. Sprzyjający klimat, sympatycznie mieszkańcy (przeważnie (nie)groźni szaleńcy:>) w miasteczku kino i biblioteka, a tymczasem znajdź sobie miejsce i zacznij budować dom:D

I postuj. Albo posiedź, jak chcesz.

Och, witaj Ulciu! A to nie dzięki Milvie tu jesteś. *foch* To ja jej kazałam ciebie tu sprowadzić. *phi*
Wspaniale, że jesteś tu. Witaj i rozgość się! :)

[Tu powinno znajdować się porządne przywitanie, włączające wylewne życzenia typowe przy wstępowaniu na nową (niekoniecznie lepszą) drogę życia, częstowanie kiełbaskami tudzież ciastkami. I pewnie znajdowałoby się, gdyby nie fakt, że rzeźniątko pilnie potrzebuje powrócić do miejsca pracy w celu wyzycia się na czymkolwiek, co nie jest (już) mieszkańcem Verden]

AAAAAAAAAAAArrrrrrrrrghhhhhhhhhhhhh* (czytaj: Witam w miasteczku, rozgość się, chwilowo omijaj miejską rzeźnię.)

*Bądź wielce radosne, czy co kto tam woli...

Mi chyba już nic więcej do dodania nie zostaje, jak przywitać chlebem, solą, buraczówką i życzeniami jak najdłuższego postowania.
Także, rozwijaj się, pisz dużo i wszelkie przejawy ewentualnych pogryzień (znajduje się tu kilka niebzepiecznych stworzonek, gryzących w nocy :P, ale spokojnie ^^) możesz zawsze mi zgłosić^^
I to chyba na tyle... Miło mi powitać eee... *kalkuluje na palcach* czwartą Krakowiankę przybyłą w ciągu ostatniego tygodnia i zarazem siódmą Krakowiankę na forum;) oby to była szczęśliwa liczba siedem:D

Kogo ja tu widze. Ta wariatka Milva Cię tu ściągneła a jakżeby inaczej... Mnie też i oczywiście ciągle to samo masz się udzielać. Ech...W każdym razie witam :wink:

Tiaa... Ależ nie ośmieliłabym się zmieniać tradycji samych wariatek (i wariata:P) na tym forum...:D za kogo Wy mnie macie?! Za kogoś normalnego?! O nie! Proszę mnie nie obrażać...:D
Adelciu! Wybacz mi to drobne przeoczenie...:* Bywajcie!