Ettariel Ancalimë
(Nie)legalna Wampirzyca
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Haremu Aëlvego
|
|
Czyli, coby nam się w główkach za bardzo nie pomieszało:)
Trzy sztylety
Aine (Światło/Moc)
Stwórca: Aine, elfka. Legenda podaje ją jako reprezentantkę swojej rasy, ale Aine mogła mieć związki z wampirami. Według legendy spalona na stosie z Caerme i Deithem.
Moc: Aine wymagał ogromnie silnej woli, by go opanować i zmusić do działania, ale jeśli już komuś o wielkiej mocy magicznej się to udało, ostrze Światła było bezwzględnie posłuszne jemu, i tylko jemu – dopóki nie stracił swojej siły.
Aktualnie posiada: Bellatrix, czarodziejka. Wykradła go z domu pewnego potężnego czarodzieja po jego zagadkowej śmierci (mój pomysł, patrz niżej: "Pozostałe informacje dotyczące sztyletów").
Caerme (Przeznaczenie)
Stwórca: Caerme, anioł. Uważana przez legendę za człowieka. Najprawdopodobniej pomysłodawczyni sztyletów. Trudno dostępne źródła sugerują jej nieziemskie pochodzenie. Według legendy spalona z pozostałą dwójką.
- Miecz Przeznaczenia – powtórzyła cicho. – Posiadła władzę nad Przeznaczeniem. Wszystkie legendy, podania i opowieści są zgodne, że była tylko człowiekiem. (...)
- Są różne przypuszczenia. Jedni twierdzą, że obrzędy i badania, jakie prowadziła Cáerme razem z Aine i Deithem sprawiły, że dziewczynę opętał jakiś demon. Inni uważają, iż pobierała nauki u tajemniczego Azaela, ponoć najpotężniejszego maga tamtych czasów. O nim samym jednak niewiele wiadomo. Jest wiele innych hipotez, niektóre idiotyczne, inne całkiem sensowne. Jedna z nich jest zastanawiająca. (...) W pewnej starej księdze, białym kruku, traktującej o niewyjaśnionych zdarzeniach w historii magii, znalazłem rozdział Ujarzmienie Przeznaczenia, a w nim opis mniej więcej takiej treści: "Świadek naoczny, zaufana osoba, ujrzał na wzgórzu w pobliżu miasta istotę jaśniejącą niezwykłym światłem. Z tułowia wyrastały jej potężne skrzydła o blasku srebrnym jak światło księżyca. Jej oczy były jak dwie gwiazdy, a na twarzy białej niby śnieg był wyraz srogiej zawziętości. W dłoni uniesionej wysoko trzymała sztylet", tu następuje opis sztyletu, jak już się domyślasz, idealnie pasujący do przedmiotu naszych aktualnych kłopotów. Anonimowy autor stawia tezę, że istotą tą była właśnie Cáerme. (...)
- Zakładamy więc – podsumowała Essi – że twórczyni sztyletu była aniołem. I to na dodatek, jeśli wierzyć świadkom i księgom, Srebrnym Aniołem. Słyszałam o nich tylko tyle, że jest ich niewielu. I że mają wielką moc.
Moc: Caerme podążał za przeznaczeniem, zwykle niezależnie od woli posiadacza. Dążył do tego, co miało się stać bez względu na wszystko. Najsilniejszy i najbardziej niezależny ze sztyletów.
Historia: Fea kupiła Caerme na targu w Montfermeil. Sztylet wyjawił jej swoje imię i zmuszał do posłuszeństwa. Pod jego wpływem, niemal bez udziału własnej woli zabiła kilka osób i mało nie wyskoczyła z okna. W pewnym rodzaju transu pozwolił jej poznać część historii jego twórców.
Fenne wyjęła sztylet z aksamitnego woreczka, w który był zapakowany.
Feainne
Ostrze odbijało światło księżyca. Rubin przy rękojeści emanował jakby wewnętrznym światłem.
Słońce
Elfka wpatrywała się w niego jak zahipnotyzowana.
Nagle litery wyryte w rękojeści rozjarzyły się złotym blaskiem, który wkrótce wypełnił całe pomieszczenie.
- Czekałem na Ciebie, Feainne...
Głos nie miał źródła, lecz Fenne wiedziała, że należy do sztyletu.
- Czas się kończy - usłyszała po chwili. - Musisz przygotować się na to co nastąpi.
- Na co? - zapytała.
- Dowiesz się w swoim czasie. Jeszcze jedno, na imię mam Cáerme.
Sztylet parzył. Feainne już od jakiegoś czasu miała wrażenie, że pragnie, wręcz wymusza na niej rozmowę. Nie robiła jednak nic, by nie ulec jego woli. By zrozumiał, że kto tu jest panem a kto sługą. Napięcie wzrastało coraz bardziej. Fea coraz częściej łapała się na tym, że w nocy zrywała się gwałtownie, zbudzona najdrobniejszym szmerem, trzaskiem gałęzi albo szeptem rozmawiających często po nocach towarzyszek. Budziła się ze sztyletem w ręku. Gotowa by zabić w razie potrzeby.
Aktualnie posiada: Erredin, odkupił od Feainne.
Deith (Płomień/Śmierć)
Stwórca: Deith, człowiek, czarodziej. Według legendy spalony z pozostałą dwójką.
Deith, jako potomek potężnego rodu, władał czarami ludzi. To właśnie jego rodzina wzniosła Tor Deith. – Erredin wskazał przez okno na górującą nad miastem [Sequisse - dop. E.] Wieżę Magów.
Moc: Słusznie nazwano go Śmiercią – służył zwykle do zemsty i siał zniszczenie i śmierć, powoli wyniszczając i osłabiając duszę właściciela. Jego użycie wymagało znajomości czarnej magii co najmniej czwartego stopnia.
Aktualnie posiada: przywódca, czy też grupa trzymająca władzę wśród wampirów, albo ktoś w rodzaju wampirzego maga.
____________________
Pozostałe informacje dotyczące sztyletów
- Wierzymy w Ciebie, Caerme. Możesz to odwrócić, uratować nas. Musimy żyć. A jeśli nie my... To coś, co pozostanie po nas. Nasza dusza musi przeżyć zamknięta w czymkolwiek.
- Wiem. – Odparło Przeznaczenie. – Pozostaniemy. Nie bójcie się.
Trójka magów zaklęła swoje dusze w stworzonych przez siebie sztyletach, które pojawiły się przez to na miejscu ich śmierci. Ciała zostały spalone, ale dusze przeszły z nich prosto w sztylety, gdzie zostały zamknięte dzięki mocy Caerme.
Z początku aniołowie nie interesowali się wyczynami swojej rodaczki. Najprawdopodobniej nie wiedzieli, albo nie przypisywali im dużego znaczenia. Sytuacja zmieniła się, kiedy sztyletami zaczęły interesować się wampiry i ludzcy czarodzieje. Elfy od początku izolowały się od tych wydarzeń, lecz pochodzenie Aine na zawsze powiązało je z legendą. Rozeszła się pogłoska, że zdobycie wszystkich trzech zapewni ogromną moc i władzę. Wówczas skrzydlaci zaczęli szukać informacji o niezwykłych sztyletach. Kilku najpotężniejszych zdobyło wiedzę na temat ich niebezpiecznych mocy - wraz z przepowiednią, że ich połączenie spowoduje coś strasznego. Najprawdopodobniej koniec świata. W ten sposób aniołowie włączyli się do rozgrywającej się w tajemnicy przed światem walki - na własną zgubę.
Po raz pierwszy zaczęli interweniować w życie ziemian. Wiele od tej pory namieszali w dziejach, zapobiegając ich połączeniu, a robili to tak sprytnie, że ludzie i wampiry długo nie mieli pojęcia, iż pojawił się nowy przeciwnik. Ich obecność wykrył ktoś z wampirów, i od tej pory zaczęła się regularna walka. Okazało się, że moc krwiopijców nie jest wcale mniejsza od mocy skrzydlatych, w w dodatku ich krew czyniła wampiry silniejszymi, zmieniając ich niemal w demony śmierci. Aniołowie zaczęli ginąć, eksterminowani bez litości. W końcu Deith trafił w ręce wampirów (o jego wcześniejszych dziejach po śmierci twórców niewiele wiadomo) i już tam pozostał. A krwiopijcy, zdobywszy informacje, zajęli się poszukiwaniem Aine i Caerme.
Nie wiadomo, w jaki sposób ludzcy czarodzieje zamieszali się w całą sprawę. Najprawdopodobniej zaintrygowała ich przekazywana przez wielu opowieść o wyroku na "wielką trójkę" i ich spektakularnej śmierci. Kilku czarodziejów w sekrecie, nawet przed sobą nawzajem, zaczęło prowadzić badania. Kiedy umierali, zastępowali ich kolejni, którzy odnajdywali w ich pracowniach tajemnicze notatki i szkice. W ten sposób powstało wiele wersji legendy, pojawiających się w wielu księgach. Bellatrix stała się jedną z tych sekretnych badaczy, kiedy włamała się do domu jednego z czarodziejów, usłyszawszy o jego dziwnej, niewyjaśnionej śmierci. Niezwykle utalentowana, przełamała skomplikowane osłony magiczne i odnalazła sztylet Aine wraz z notatkami. Nie wiedziała, że automatycznie włączyła się do niebezpiecznej wojny, ale nie potrzebowała wiele, żeby się o tym przekonać. Do tej pory nie dowiedziała się jednak, z jak niebezpiecznymi siłami zadziera. Nie miała zresztą wyboru - nie potrafiła już zrezygnować z Aine. Tymczasem Rada Starszych Magów wytypowała kogoś innego na zajęcie się tą sprawą. Sytuacja robiła się coraz bardziej napięta. Bella jednak dalej prowadziła swoją "nielegalną" działalność - poszukiwanie na własną rękę dwóch pozostałych sztyletów. Przed Radą zawsze grała przeciętną i niepozorną czarodziejkę, nikt nawet nie podejrzewał, że mogła być w to zamieszana. Tylko Erredin, który zainteresował się także legendą o sztyletach i znał blisko samą Bellę, odkrył jej tajemnicę. Dowiedziała się o tym, kiedy już nic ich nie łączyło, i wydała mu prywatną wojnę.
Historia Caerme jest chyba najdziwniejsza i nie do końca jasna. Przeszedł przez wiele rąk, doprowadzając ich właścicieli do śmierci, bezskutecznie poszukiwany przez wampiry i czarodziejów, którzy nie mają pojęcia, czym grozi zdobycie wszystkich trzech. Tylko aniołowie mają tę świadomość i nie chcą do tego dopuścić, nawet własnym kosztem.
Ogólnie rzecz biorąc, jest ciekawie.
____________________________
Waluta w An'dorze:
1 złoty = 10 srebrnych = 100 miedziaków
Bochenek chleba - 3 miedziane
Wiadro wody - 2-4 miedziane
Posiłek w przeciętnej oberży: mały - 5 miedzianych, średni - 1 srebrny, duży - 1,5 srebrnego
Nocleg w przeciętnej oberży: 3-4 srb (od zapuszczonej do wygodnej gospody może się wahać, dajmy na to 2-6 srb)
Kufel piwa: 5 m - 1 srb (zależy od miejsca i jakości)
Butelka wódki: 8 m - 2 srb (j.w.)
Butelka wina: 1-3 srb (j.w.)
Służąca/służący: 4-6 srb za konkretne zadanie
lub:
Służąca/służący na stałe np w gospodzie, warsztacie rzemieślniczym: utrzymanie (nocleg i posiłek) + 2-3 srb za dzień
Suknia na straganie: od 1 zł
Szyta na miarę: od 5 zł
Miecz/sztylet: od 5 zł
Na zamówienie u płatnerza: od 12 zł
Koń wierzchowy: od 30 zł
Myślę, że takich rzeczy jak biżuteria i inne dobra luksusowe, czy też usługa medyka, prostytutki czy zabójcy nie da się jednoznacznie ustalić, bo zależą od zbyt wielu czynników^^ Lepiej żeby "wychodziło w trakcie", oczywiście z logicznym wzięciem pod uwagę cen wyżej podanych.
____________________________
Postacie - wygląd [* - grafika tymczasowa do znalezienia lepszej, lub też zaakceptowana przez nie wszystkie znieWOlone]
Aëlve:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]* (twarz i spojrzenie takie aëlviaste)
[link widoczny dla zalogowanych]
Aleesha:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bellatrix:
[link widoczny dla zalogowanych] (w zasadzie to bardziej coś "na kształt" Belli i jej komnaty^^)
[link widoczny dla zalogowanych]* (suknia, biżuteria i włosy mają w sobie coś z Belli)
Caerme "Szarka":
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] (fryzura)
[link widoczny dla zalogowanych] (coś co mi się wydało szarkowate, a wspólniczki z Haremu potwierdziły, że podobna)
Caerme (twórczyni sztyletu):
[link widoczny dla zalogowanych]*
Cain:
[link widoczny dla zalogowanych]* (profil mi się z nim trochę skojarzył, ale włosy za krótkie)
[link widoczny dla zalogowanych]* (to też go przypomina, ale tu znów włosy za długie^^)
Desiree:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]* (grafika, która wydała mi się do niej podobna, zatytułowana "romans Dessie z Erredinem w bardziej dogodnych warunkach" xD)
Erredin:
[link widoczny dla zalogowanych] (z tą różnicą, że ma zielone oczy)
Feainne:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]* (nie pamiętam czy zaakceptowane, ale te włosy są stuprocentowo feaśkowe)
Gareth:
[link widoczny dla zalogowanych] (choć podobno ma brązowe oczy, ale ja już nie wiem...)
[link widoczny dla zalogowanych]
Lucjusz Vossen:
[link widoczny dla zalogowanych]
Saraniel:
[link widoczny dla zalogowanych]* (twarz oczywiście xD, pomijając brak jednego oka xD)
Taniel:
[link widoczny dla zalogowanych]* (nie pamiętam, czy wersja jest zaakceptowana)
Vea Claire:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Verissa:
[link widoczny dla zalogowanych] (stąd przede wszystkim skrzydła, bo dwie poniższe wersje Essi zaczęły mi bardziej odpowiadać... choć i one nie są idealne:P)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] - Lajila
Ten post będzie edytowany przy dodawaniu kolejnych informacji.
|
|