Tak? No to dostaje tę rolę xD
Tytułem wyjaśnienia - to jest aktor Garrett Hedlund (jakiż dziwny zbieg okoliczności z tym imieniem xD), a zdjęcie to pochodzi z filmu "Eragon", w którym gra on postać o imieniu Murtagh. Tak przez przypadek znalazłam to zdjęcie ^^"
Jeszcze Aelvego zdjęcie by się przydało... Jasnowłosy, zielonooki przystojniak :D Jeśli chodzi o ubranie to wyobrażam go sobie ubranego na zielono/niebiesko, troche w stylu XVIII-wiecznej Francji ale nie aż tak ozdobnie :D
Przed świętami, ale po powrocie z Rzymu... A wracam za tydzień. Przez ostatnie kilka dni rodzice uparcie i niestety skutecznie odrywali mnie (zazwyczaj przemocą słowną) od komputera i zaganiali do nadrabiania zaległości...
A Fea bardzo ładna ^^ I obrazek klimatyczny *lubi takie obrazki*
Wiecie, ja jestem na amen i całkowicie od tego WO uzależniona - co robię każdego wieczoru przed zaśnięciem? Wymyślam historię Garetha (jakieś porno mi wychodzi, ale o tym sza! xD) lub dalsze wątki naszej historii. Ja się powinnam na leczenie zgłosić.
Kwiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiikkkk!
*leci do działu z treścią*
*dławi się ciasteczkiem przez kwik*
Potem to zedytuję na coś w miarę normalnego xDDDD
Presia napisał:
(jakieś porno mi wychodzi, ale o tym sza! xD)
XDDD
Dobra, to teraz nadszedł czas na obiecywanego edita:
Część była śliczna, długo wyczekiwana i krótsza niż przypuszczałam. O. I to ostatnie było jej największą wadą. I chyba jedyną, poza dwoma rzeczami, które rzuciły mi się w oczy. Mianowicie Ettari, usuń autopoprawianie, bo zamiast głosu, potem kłosy wychodzą:
Cytat:
Szepczący mu do ucha kłos zdawał się kołysanką.
Cytat:
Melvi kołysał się na granicy jawy i snu. Czubki drzew zlewały się w jego półprzymkniętych oczach w granatowym niebem, a gwiazdy to pojawiały się, to znikały.
czy nie czasem "z"? Albo w granatowe niebo?
I ja nie mogę, do czego dochodzi^^ Gdyby Erredin nie czytał w myślach, to można by było zabrać naszego zabójcę do drużyny xD Ale dobra, bez przesady.
Biedna Fea. Taka wykorzystana. Komuś się oberwie jak wyjdzie prawda na jaw. I obawiam się, że będzie to pierwsza lepsza napotkana osoba :P
O, WO...!
- Mamo, nie przeszkadzaj mi przez jakiś czas, proszę...
Słuchawki na uszy, jedna z ulubionych piosenek i czytam. I o mało co się nie udusiłam, bo jak czytam WO, to często zapominam o oddychaniu ;P
Cóż, jakby to powiedzieć... Ettari, uwielbiam Twoje części :)
Dziękuję dziewczyny:*
Poprawiłam co trzeba, nie powinno być już żadnych literówek.
Presiaaa! *zaczyna odliczać dni do kolejnego parta* xD
Wiecie, że ja powooooli (ale konsekwentnie) pracuję nad wykazem postaci?^^ Niech ktoś się zabierze za streszczenie w punktach, najważniejsze fakty albo co, bo niedługo tak zakręcimy fabułę, że same nie będziemy wiedziały o co chodzi :D
Edit: Jakby ktoś miał wątpliwości to MELVI NIE MIAŁ ROMANSU Z SZARKĄ :>
Cudnie xDD *zakrztusiła się sokiem*
*chichot*
To się dopiero okaże :mrgreen:
No. Okaaże się,kto tu będzie biedny, oj okaże :D
Cytat:
Wiecie, że ja powooooli (ale konsekwentnie) pracuję nad wykazem postaci?^^
O. To wspaniale.
Cytat:
Niech ktoś się zabierze za streszczenie w punktach, najważniejsze fakty albo co, bo niedługo tak zakręcimy fabułę, że same nie będziemy wiedziały o co chodzi
Może się do tego zabiorę, jak będę miała więcej czasu. Na razie odpada. Może w ferie, ale je mam dopiero za meisiąc :P
Dobra, coś tam jest ==" Gniot.
Przepraszam że tak długo, ale lenistwo, lektury krzyczące z półki, mama odganiająca od komputera akurat, kiedy zabierałam się do pisania... Ech, zresztą się zamykam - tylko winny się tłumaczy.
Ancelstierre to nazwa państwa z trylogii Gartha Nixa – nie miałam pomysłu, coby samej coś wymyślić.
Jakby się trafiły jakieś błędy, co do geografii to mnie poprawcie – wszystko mi się pomieszało… Gdzie byli, gdzie jadą…
– Ancelstierre jest dużym miastem. Łatwo można zniknąć w tłumie. Nie zostaniecie pozwiedzać?
Feainne roześmiała się uspokojona jego planem.
– Lain?
– Tak, Słońce?
– Nie widziałeś mojej bluzki?
– Chyba wpadła za szafę.
ale tu normalnie zaczęłam kwiczeć...
Cytat:
– Fea, zlituj się – jęknęła na powitanie Desiree. – Pół nocy spędziłam z głową pod poduszką. Następnym razem bądź łaskawa być nieco ciszej.
I to też niezłe;)
Cytat:
Jedyne, co go niepokoiło to intrygująca dziura w pamięci.
Tylko tu jest chyba malutki błąd. Chyba, że chdozi o imię sztyletu...
Cytat:
Feainne westchnęła i cicho podeszła do Feainne. Elfka nawet się nie poruszyła.
Tak właśnie sobie uświadomiłam, że przeczytam jeszcze kilka razy ostatnie części naszego WO. Pres, myślę że to jest jedna z twoich lepszych części. I zabawy Garetha i Aleeshy xD i chętnie poczekam, nawet o wiele dłużej dla takich tekstów.
*poszła czytać i zachwycać sie kolejny raz*
A co do geografii to sama nie jestem pewna, więc Cię nie poprawiam... Jeszcze raz przeczytam i jak mi się coś nasunie to napiszę. Chociaż i tak w to wątpię... :P
Zarąbista część. I teksty też dobre :D Zwłaszcza ten:
Cytat:
– Ancelstierre jest dużym miastem. Łatwo można zniknąć w tłumie. Nie zostaniecie pozwiedzać?
Feainne roześmiała się uspokojona jego planem.
– Lain?
– Tak, Słońce?
– Nie widziałeś mojej bluzki?
– Chyba wpadła za szafę.
Na moje kły :lol: Nie wiem dokładnie, co mnie w tym tak rozśmieszyło, ale tam. ważne, że parsknęłam prościutko w monitor ^^'
I w ogóle wszustko siupeł! Szkoda, że tak mało o Essi. I jeszcze większa szkoda, że mam tak cholernie mało czasu. Ale niedługo ferie, kto wie co się w główce przez ten czas wykuluje... *złowieszczy chichot*
Jeeszcze raz powiesz, że gniot, to Ci krwi upuszczę :F
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 14 z 24
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach