Ach, och, ach jej... *rozpływ* No nie, jeszcze do tej pory mi serce wali.
Luuucuuuś... :( Bu. Biedna Dessie :( Biedna Fea :( Biedna Caerme :( Jacy oni wszyscy biedni :(
A Aelve miał chyba zły dzień... Tak łatwo się zirytował ;p
Ochłonęłam trochę, więc mogę jako tako skomentować treść. Wczoraj, ze względu na nagromadzenie emocji było to niemożliwe ^^
Dobrze to rozegrałaś z tym sztyletem i zamknięciem Fei. I w ogóle fajnie napisane, dziwię się że wczoraj tego nie powiedziałam :D Wywozimy Feę z miasta czy pozwalamy jej zwiać i wtedy sama ucieknie z Ancelstierre? A Aelve ją złapie gdzieś dalej? Albo Aelve uwięzi ją gdzieś w pobliżu... A może sama go zabije w przypływie złości a potem będzie żałować? Hmm... muszę to dobrze przemyśleć :P
Zgodnie z naszymi dzisiejszymi ustaleniami, Dżu, zmieniłam w Twoim parcie zdanie "Trzej pozostali ludzie Bellatrix...", kasując "trzej". Bo czterech zabójców (łącznie z Aelvem, a nie licząc tego który pilnował Feaśkę) to trochę za mało na sedem osób, z których większość świetnie włada bronią.
Wybaczysz chyba, że tak wtargnęłam do Twojego parta? xD
*odżyła chwilowo po szkole*
Ettiiii ^^ Ładny podpis ;pp
Co ja mam jeszcze powiedzieć? Bo to, że Twoja część mi się podobała, to żadna nowość.
Ech, ja na prawdę przepraszam, ale nie mam teraz czasu pisać :( I strasznie mi z tego powodu smutno i głupio. Matura to straszny kocioł, wierzcie mi =.=
*idzie się zdrzemnąć*
*podbiega*
*ściska Ettariśka mocno*
*puszcza podduszoną Legalną Wampirzycę ^^*
Czasami mam takie dziwne uczucie, że już Ci to pisałam. Takie deja vu malutkie ^^ Ale powtórzę się, że twoja część mi się bardzo podobała. I napisałaś ją szybko i ładnie *-* Śliczne to było, miło się czytało i do końca myślałam nad tym, jak to dalej będzie ^^
Jedno jest pewne: kocham to WO *-*
Jak pozbieram trochę wiecej Wena to może i klepnę. Skoro Pres nie może... Na razie trzeba pomyśleć, co dalej ;) Może kiedyś się spotkamy na gg, żeby coś jeszcze omówić? xD[/url]
WO już jest. Beznadzieja.
Krótkie, bardzo krótkie. Przepraszam, ale więcej już nie mogłam. Wen gdzieś uciekł. Na bezweniu nie chcę pisać, bo wyszłoby jeszcze gorzej niż na takim pseudo-wenie.
Chciałam jeszcze napisać o drużynie, o tym, że Erredinowi udało się przeszukać pokój Aelvego, gdy tego nie było. O tym, że Fei nie udało się uciec. O tym, że gdzieś ją wywożą.
Ale już na razie mi się to nie uda. Jesli ktoś chce, może z tego skorzystać.
Ostatnio zmieniony przez Feainne dnia Śro 20:15, 02 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Nie jest najlepiej, ale zawsze mogło być gorzej :P Widać Wen utknął w połowie dematerializacji, zdarza się :P
Z treścią nie jest źle, ruszyłaś trochę przynajmniej. Nie przejmuj się, jak będzie trzeba to ułożymy dokładniejszy plan, żeby nam się wszystko nie pomieszało.
Cytat:
Bo co? – rzucił, patrząc jej wyzywająco w oczy.
- Bo zły dotyk boli przez całe życie – syknęła.
To miało być śmieszne? Nie jest. Określiłabym to mianem betona tygodnia :P (niestety nie miesiąca ani roku, z Legalną Blondynką nie konkurujesz, jeśli chodzi o beton^^')
*pociesza się ostatnimi słowy* Ych. Utknął. Może to i dobre słowo.
O mało nie dostałam drgawek, jak zobaczyłam, że w WO nowy post xD
Fajnie, szkoda że tak krótko. "Od kiedy obrączkuje się gołębie zielonymi wstążkami?" :D Melvi jest bystrym obserwatorem, jak przystało na poetę :D
Końcówka jak pięść prosto z monitora xD No, to teraz, jak wszystko inne zawiodło, magia musi wkroczyć do akcji :D
Zaklepuję, ale ostrzegam, że trochę poczekacie.
Pres i jeszcze wmów mi, że to pisałaś na bezweniu. Myślisz, że Ci uwierzę? Phi! Też bym tak chciała ^^
Część krótka, ale ładna i fajna. Ale końcowka i tak była najlepsza. To było genialne *gratkuje Pres* ^^ No i wspomniana już zielona wstążeczka :D
Jedyne zastrzeżenie mam do Bellatrix, którą napsiałaś przez ks.
Chciałabym powiedzieć coś jeszcze takiego komentarzowego, ale ile razy mogę się powtarzać, że świetnie piszecie?
I Ettariiiiii *cieszy się :D* To się nazywa szybka decyzja ;)
Bo to było na totalnym bezweniu ;pp Dlatego tak krótko. Ech, Wen widać już skorzystał z moich długich wakacji i pojechał do Tunezji :/
Jedziesz do Tunezji?! Fajnie! ^^ Ja też byłabym tam myślami, gdybym jechała ;)
Nieee... Ale mi ostatnio Tunezja się wszędzie wcina xD
Tunezja *mruczy coś cicho* *to nie zmienia faktu, że gdyby tam jechała to tuż przed wyjazdem byłaby tam myślami. A jej Wen w pierwszej kolejności*
Zaraz Bellatrix poprawię... Jakoś tak... Samo się napisało xD
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 17 z 24
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach