Miasteczko Verden

Bardzo brakowało mi takiego tematu, więc założyłam.
Jakie są Wasze ulubione książki? Które polecacie? A może są takie, których wręcz nie znosicie?
Jeśli chodzi o mnie... Czytam wszystko, co się nawinie. Oczywiście, nigdy nie zabiorę się za książkę typu "Pamiętnik księżniczki" albo "Zwierzenia sfrustrowanej nastolatki", bo takich rzeczy nie trawię.
Co do ulubionych książek... O Eru miłosierny. Tyle ich w życiu przeczytałam, że... Uch. Zacznijmy od początku.
Świat Dysku - Pratchetta :) , Edda Poetycka, Sienkiewicz - Potop, Ogiem i Mieczem, Pan Wołodyjowski, Krzyżacy , Mroczna Wieża -S. Kinga , Narrenturm, Boży Bojownicy, Wiedźmin - Sapkowski, Mistrz i Małgorzata - Bułhakow, Imię Róży, Baudolino, Wyspa dnia poprzedniego - Eco, Mikołajki - Sempé i Goscinnego, Diuna - Herberta, Zew Cthulhu i inne książki Lovecrafta, Achaja- Ziemiańskiego, Koralina, Koralina i Nigdziebądź - Gaimana, Don Kichote - Cervantesa, Pieśń o Rolandzie, Pamięć, Smutek i Cierń, Marchia Cienia - T. Williamsa, książki Chmielewskiej, Historia Powszechna ;) , Pieśń ognia i lodu - George R.R. Martina, Mroczna Wieża- Kinga, Opowiadania o Jakubie Wędrowyczu, Rycerze i rycerskość, Rycerstwo średniowiecznej Europy, Tigana - Guy Gavriel Kay, Dzieje wypraw krzyżowych, Jesień średniowiecza, Wyprawy krzyżowe - Husyci, Trylogia 'Kuzynki' - Pilipiuka, Dzieła Mickiewicza, opowiadania Białołęckiej, Siewca Wiatru Kossakowskiej, książki Patricka O'Briana i wiele, wiele, wiele innych.

Ukochane moje (czyli najwyżej stawiane w moim osobistym rankingu):
- Wiedźmin (wszystkie tomy, co ja tu się będę dłużej rozwodzić) ASa
- Narrenturm (dotychczas oba tomy trylogii. Zobaczymy jak wypadnie "Lux perpetua". I chociaż jeszcze nikt jej nie wydał, ja już ją lubię, ale mniejsza z tym ^^) takoż ASa.
- Trzecie zaszczytne miejsce (po obu Sapkach;P) zdobywa niejaki pan Pratchett za wspaniały humor i powalające przygody i pomysły ^^ Świat Dysku kłania się nisko. Moje ulubione postacie to Rincewind i Śmierć *_*
- Trzecie na równi niemal z Pratchettem zajmuje pierwsza dama polskiej fantastyki, Ewa Białołęcka z jej zbiorem opowiadań "Tkacz Iluzji". Uwielbiam jej postacie *_* Kamyk, Nocny Śpiewak... Ach i och.
- "Wywiad z wampirem" - Anne Rice. Kocham, kocham, ubóstwiam no! Musze kiedyś zdobyć drugą część.
- Quo Vadis - takie moje prywatne zboczenie xD Jedyne co u Sienkiewicza lubię. Opisy na końcu doprowadzają mnie do łez.

Ulubione insze (już piętro niżej, ale takoż i wysoko):
- "Władca Pierścieni" Tolkiena. To była taka jednorazowa mania po filmie. Teraz się skończyło. Próbowałam drugi raz zabrać się za jego książki, ale już nie potrafię:(
- "Harry Potter" Rowling. Tak jakoś od 5 czy 6 klasy podstawówki mnie na niego wzięło i wśród tego grona pozostało.
- "Koralina" Gaimana za osobisty urok książkowy
- "Zew krwi" Londona
- "W ciemności" Jany Frey
- "Krzesło do krępowania" Kathryn Harrison
- "Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów" Ann Brashares
(jak sobie jeszcze o czymś przypomnę to dopiszę)

A nienawidzę i mam uraz do tej pory po:
- "Kwiat kalafiora" Musierowicz (nie umiem tego znieść brrr)
- "Antygona" Sofoklesa (tytuł i autor mówi sam za siebie)
- "Kamienie na szaniec" Kamińskiego - omal umarłam
- "Dzieci z Bulerbyn" - uraz z dzieciństwa
- "Krzyżacy" Sienkiewicza
- "Latarnik" wyżej wymienionego
(wydawało m isie, że tego było więcej. Stanowczo więcej... Jak coś dopiszę).

Czemu ja tu do tej pory nic nie napisałam? O.o Ożywiam zatem temat i zobowiązuję wszystkich Verdeńczyków do wypowiadania się. Lenie patentowane! Jak przychodzi do napisania dłuższego posta, to już im się nie chce!:P

No więc moje najlulubieńsiejsze (niekoniecznie po kolei, tylko autorami, żeby się za bardzo nie rozdrabniać^^)
- Tolkien: Władca, Silmarillion, Niedokończone Opowieści, Hobbit
- Sapkowski: saga, trylogia husycka, opowiadania (najbardziej "Coś się kończy...")
- Rice: Wywiad z wampirem, Wampir Lestat, Królowa Potępionych, Krew i Złoto
- Szekspir: Makbet, Hamlet, Otello
- Dumas: Hrabia Monte Christo, Trzej muszkieterowie, W dwadzieścia lat później
- Sienkiewicz: Quo vadis, Krzyżacy
- Pratchett: Blask fantastyczny, Mort
- Gaiman: Nigdziebądź, Gwiezdny Pył
- Mickiewicz: Dziady
- Kossakowska: Siewca wiatru
- Zafon: Cień wiatru
- Leroux: Upiór w operze
- Bronte: Wichrowe wzgórza
- Stoker: Dracula
- Lewis: Opowieści z Narnii
Mniej więcej wszystko, chociaż całkiem prawdopodobne że o czymś zapomniałam...

Dżu, dużo osób ma takie jak Ty zdanie o "Krzyżakach". Przede wszystkim ze względu na staroświecki język, którym się tam posługują. Koledzy z klasy skarżyli się kiedyś, że... nie rozumieją, i nie wiedzą o co tam chodzi O.o Cóż, mi się tam podoba i fabuła i styl, od pierwszego przeczytania była to jedna z moich ulubionych książek.
"Dzieci z Bullerbyn" w dzieciństwie po prostu uwielbiałam:)
Jeśli chodzi o Musierowicz, to też jej nie lubię, przeczytałam keidyś ze dwie książki z serii Jezycjady, nudne jak flaki z olejem:/ Wypozyczyłam raz książkę nie należącą do serii i nawet mi się spodobała. Tytułu nie pamiętam.