Ettariel Ancalimë
(Nie)legalna Wampirzyca
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Haremu Aëlvego
|
|
Bardzo ciekawy temat, Judyś. Ja ostatnio czytałam Sagę po raz kolejny i rzucił mi się w oczy pewien kawałek, który sugeruje, że matka wiedźmina była czarodziejką (zbiór "Ostatnie życzenie" chyba). Była to rozmowa Geralta z Nenneke. (Jak znajdę to wkleję.) Oczywiście, trudno się czegokolwiek domyślić jak się czyta pierwszy raz, dopiero niedawno zwróciłam na to uwagę.
W opowiadaniu "Coś więcej" dowiadujemy się, że czarodziejka Visenna, która leczyła wiedźmina, była jego matką, a ich spotkanie, z tego co zrozumiałam, sprawiło obojgu przykrość.
Cytat: | Więc skoro tamta czarodziejka była bezpłodna, a nawet jeśli zdobyłaby dostać skórę tego smoka, to nie zostawiłaby Geralta samego, skoro tyle trudu kosztowało ją to zdobycie. Nie wiem. Może ja to źle odebrałam, a może to A. Sapkowski zapomniał o tym? | W swoich książkach Sapkowski nie zapomina chyba o żadnym szczególe, więc odrzucam tą możliwość. Z tego co pamiętam, była gdzieś jakaś wzmianka, że we wcześniejszych czasach niektóre czarodziejki były płodne. Dopiero później zaczęto poddawać sterylizacji te, którym magia nie uszkodziła organizmu.
Takie jest moje zdanie, ale mając na względzie moją sklerozę, to pewnie o czymś zapomniałam^^
|
|